dla pierwszego roku don't worry Zupa jest na miejscu

Alien_XIII

Shatański spam!

zupex · Gość

jedno, a pierwszy rok to co, jak było z nami my 4 buteli kupili, a michael 1 butelkę. Wink

Gość

ktoś mógł studiować inne kierunki, ktoś może już wszystko o studiach wiedzieć, ale kiedy sie przychodzi na filozofie, wszystko sie zmienia. to jest troche takie coś jak te dwie pigułki w matrixie, bierzesz niebieską czyli omijasz filozofie i żyjesz spokojnie, bierzesz czerwoną i odkrywasz świat filozofii. filozofia to niebezpieczny sport, można zwariować, ale kto nie ryzykuje ten nie zyskuje. jeśli komuś filozofia sie nie podoba i uważa że to strata czasu to chyba nie czai bazy, nie kuma czaczy, nie łapie o co chodzi tak naprawde. współczuje takim ludziom.

Lolo

zapomniałem sie zalogować ten bzdurowaty tekst wyżej to mój, przyznam sie bez bicia

zupka

żaden bzdurowaty tekst tylko prawda

Lolo

byłem wczoraj na imprezce 1 roku w prl , urodzinki miała Edyta z orzesza, z moich obserwacji wynika iż ci ludzie potrafiom sie bawić a nie podejrzewałem ich oto, nie to co my, myśmy tak na początku roku do pubów tak licznie nie chodzili, rozkręciliśmy sie dopiero w trakcie studiów. tak trzymać

BENIA

Faktycznie, do pubów jako pierwszy rocznik od razu się zmobilizowaliśmy chodzić, aczkolwiek nigdy nie ma tak, że są wszyscy. W sumie Edyta sama była zaskoczona, że nas tylu przybyło, biorąc pod uwagę, że wtedy jeszcze się zbytnio nie znaliśmy.